Info
Suma podjazdów to 116653 metrów.
Więcej o mnie.
		
		Moje rowery
Wykres roczny
                 
		Archiwum bloga
- 2014, Styczeń1 - 0
 - 2013, Grudzień1 - 0
 - 2013, Październik1 - 2
 - 2013, Lipiec1 - 2
 - 2013, Marzec5 - 15
 - 2013, Luty3 - 11
 - 2013, Styczeń3 - 3
 - 2012, Grudzień2 - 6
 - 2012, Listopad2 - 4
 - 2012, Wrzesień1 - 1
 - 2012, Sierpień1 - 2
 - 2012, Lipiec1 - 2
 - 2012, Czerwiec3 - 5
 - 2012, Maj3 - 7
 - 2012, Kwiecień8 - 7
 - 2012, Marzec9 - 14
 - 2012, Luty4 - 4
 - 2012, Styczeń5 - 14
 - 2011, Grudzień2 - 4
 - 2011, Listopad5 - 14
 - 2011, Październik5 - 7
 - 2011, Wrzesień6 - 7
 - 2011, Sierpień4 - 6
 - 2011, Lipiec11 - 18
 - 2011, Czerwiec4 - 12
 - 2011, Maj5 - 13
 - 2011, Kwiecień14 - 16
 - 2011, Marzec8 - 11
 - 2011, Luty6 - 10
 - 2011, Styczeń7 - 12
 - 2010, Grudzień6 - 8
 - 2010, Listopad1 - 3
 - 2010, Październik2 - 3
 - 2010, Wrzesień1 - 3
 
Grudzień, 2010
| Dystans całkowity: | 99.76 km (w terenie 31.03 km; 31.10%) | 
| Czas w ruchu: | 08:51 | 
| Średnia prędkość: | 11.27 km/h | 
| Maksymalna prędkość: | 36.00 km/h | 
| Suma podjazdów: | 2476 m | 
| Liczba aktywności: | 6 | 
| Średnio na aktywność: | 16.63 km i 1h 28m | 
| Więcej statystyk | |
- DST 14.58km
 - Teren 9.03km
 - Czas 01:26
 - VAVG 10.17km/h
 - VMAX 32.53km/h
 - Temperatura -9.0°C
 - Podjazdy 421m
 - Sprzęt Giant Reign 2
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Zakończenie ROKU
Czwartek, 30 grudnia 2010 · dodano: 30.12.2010 | Komentarze 0
Po południu, a raczej pod wieczór udało mi się wyjść na rower.
Mimo że na termometrze -9, postanowiłem pojechać na Równicę, bo najbliżej.
Miałem jechać na Czantorię ale jakoś mi się odechciało, może w NOWY ROK.
Nareszcie szlaki nadają się do jazdy, nie jest za szeroko ale przynajmniej ubite.
Pod górę wiadomo dużo z buta, a w dół to już tylko jazda i miejscami walka 
o utrzymanie się na ścieżce.
ŻYCZĘ WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I DO ZOBACZENIA NA SZLAKU





CZARNA DZIURA
- DST 12.40km
 - Teren 7.30km
 - Czas 01:11
 - VAVG 10.48km/h
 - VMAX 26.79km/h
 - Temperatura -10.0°C
 - Podjazdy 379m
 - Sprzęt Giant Reign 2
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Wieczorem po Ustroniu
Sobota, 18 grudnia 2010 · dodano: 18.12.2010 | Komentarze 1
Znowu zaczęło sypać, ale mimo tego idę się gdzieś kulnąć:)
Pojechałem pod małą Czantorie.
W miejscach gdzie jest odśnieżone to się jeździ fajnie, ale jak się wjedzie w głębszy śnieg to pozamiatane, nawet z górki się nie da jechać. 
Za mało ludzi chodzi szlakami.
Pada śnieg,pada śnieg...


Bulwary nad rz.Wisłą
Rynek w Ustroniu
Ratusz
- DST 15.18km
 - Teren 4.10km
 - Czas 01:24
 - VAVG 10.84km/h
 - VMAX 33.01km/h
 - Temperatura -9.1°C
 - Podjazdy 342m
 - Sprzęt Giant Reign 2
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Tak sobie po okolicy...
Piątek, 17 grudnia 2010 · dodano: 17.12.2010 | Komentarze 1
Takie tam włóczenie się przez półtorej godziny po okolicy,bez konkretnego celu, bo wszystkie ścieżki zasypane.I o jeździe nimi na razie niema mowy.  



- DST 19.60km
 - Teren 1.60km
 - Czas 01:38
 - VAVG 12.00km/h
 - VMAX 27.74km/h
 - Temperatura -8.0°C
 - Podjazdy 461m
 - Sprzęt Giant Reign 2
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Równica
Środa, 15 grudnia 2010 · dodano: 15.12.2010 | Komentarze 2
Po południu pojechałem zobaczyć jak bardzo zasypało szlaki na Równicy.
A zasypało konkretnie bo ich w ogóle nie widać

Na górze taka mgła że na 50m ledwo widać

- DST 19.00km
 - Teren 4.00km
 - Czas 01:27
 - VAVG 13.10km/h
 - Temperatura -5.0°C
 - Sprzęt Giant Reign 2
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Znowu dosypało
Piątek, 10 grudnia 2010 · dodano: 10.12.2010 | Komentarze 0
Pojeździłem dzisiaj wieczorem trochę po świeżym puch, szału nie było ale dało radę. Tylko w bardziej odsłoniętych miejscach wiatr nawiał więcej śniegu i można się było zakopać.


- DST 19.00km
 - Teren 5.00km
 - Czas 01:45
 - VAVG 10.86km/h
 - VMAX 36.00km/h
 - Temperatura -6.0°C
 - Podjazdy 873m
 - Sprzęt Giant Reign 2
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Barania Góra zimą
Niedziela, 5 grudnia 2010 · dodano: 06.12.2010 | Komentarze 4
Patrzę rano za okno, słoneczko świeci temperatura -4C* więc jedziem na Baranią
Startuję z Czarnego, do schroniska da się normalnie jechać, tylko po około 1,5km termometr się skończył na -10C*.Przy schronisku herbatka i ruszam z buta na szczyt, idzie się nawet lepiej niż bez śniegu bo jest bardziej równo nawet czasami dało się jechać
Na wieży parę fotek (widoki super) i spadam na dół bo wiatr urywa głowę,ubieram się cieplej i jazda w dół (miałem jechać niebieskim ale za bardzo zasypany)więc wracam czerwonym, początek niezbyt płynnie bo wiatr zasypywał ścieżkę, ale resztę zajebiście się jechało dwa loty przez kiere i kilka gleb ale warto było.
 Początek siedmio kilometrowego podjazdu do schroniska na Przysłopie
Słoneczko pięknie świeci, tylko trochę zimno (poniżej -10C*)
Teraz tylko dwa kilometry z buta i na szczycie


Diablak
Tatry


Lans musi być
Zbieram się na dół bo, zaczęło ostro wiać
