Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andrzejr76 z miasteczka ustroń. Mam przejechane 5034.08 kilometrów w tym 2806.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 116653 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andrzejr76.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:51.00 km (w terenie 29.00 km; 56.86%)
Czas w ruchu:04:32
Średnia prędkość:11.25 km/h
Maksymalna prędkość:36.00 km/h
Suma podjazdów:1129 m
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:25.50 km i 2h 16m
Więcej statystyk
  • DST 42.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:16
  • VAVG 12.86km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura -9.0°C
  • Podjazdy 617m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźny Stożek

Wtorek, 20 grudnia 2011 · dodano: 21.12.2011 | Komentarze 3

Mimo dość sporego mrozu(jakoś tak -9 było, w porywach nawet chyba więcej bo licznik pokazuje tylko do -10) pojechałem sobie na Stożek. Do wyciągu jechało się dobrze, odśnieżona ubita droga, ale dalej już trzeba było dawać z buta.
A że nie chciało mi się drałować naokoło, to zacząłem się wspinać pod wyciągiem, może było troszkę krócej, ale nigdy więcej.
Na górze było już dużo lepiej, ale jeszcze nie na tyle żeby można było całość przejechać, jeszcze turyści nie zdążyli dobrze udeptać szlaków. Jakby nie dosypało( a dzisiaj zaczęło sypać) to za tydzień było by ok.




Wiadukt kolejowy w Wiśle Głębce wybudowany na początku lat trzydziestych.


Wyciąg krzesełkowy na Stożek.


Schronisko na Stożku


Skałki przed Kiczorami.


Ostatnie poprawki przed zjazdem z Kiczor, w niektórych miejscach trochę rzucało, ale frajda była niezła.


I na koniec gwiazdki nad głową, ale takie na niebie, a nie po dzwonie hehe.




  • DST 9.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 7.11km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 512m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gaiki i agrafki - Beskid Mały

Niedziela, 4 grudnia 2011 · dodano: 08.12.2011 | Komentarze 1

Taki krótki niedzielny wypad do Bielska, aby zmierzyć się kolejny raz z agrafkami na niebieskim szlaku z Gaików.


No to zaczynamy ... ( fot.Karton)








...pierwsze cztery nawet udało mi się bez podpórki przejechać...(fot.Karton)


...na kolejnej mała podpórka, ale to i tak nieźle w porównaniu z ostatnim razem hehe, bo glebiłem okrutnie.(fot.Karton)





(fot.Karton)


(fot.Karton)





Ja bym się tak nie cieszył...(fot.Karton)


...bo za chwilę możesz wywinąć orła na tym korzeniu, ale nie wywinąłem bo sprowadziłem, może następnym razem.(fot.Karton)









A zjadę se jeszcze raz:)


No i zjechał.


Shovel też za pierwszym razem czysto później już nie bardzo.


Kategoria Beskid Mały