Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andrzejr76 z miasteczka ustroń. Mam przejechane 5034.08 kilometrów w tym 2806.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 116653 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andrzejr76.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:265.17 km (w terenie 117.00 km; 44.12%)
Czas w ruchu:18:56
Średnia prędkość:14.01 km/h
Maksymalna prędkość:73.67 km/h
Suma podjazdów:5145 m
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:33.15 km i 2h 22m
Więcej statystyk
  • DST 40.00km
  • Teren 27.40km
  • Czas 02:50
  • VAVG 14.12km/h
  • VMAX 73.67km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 818m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błatnia i szlak harcerski

Czwartek, 31 marca 2011 · dodano: 01.04.2011 | Komentarze 3

Dzisiaj w planie, wjazd na Błatnią i zjazd Szlakiem Harcerskim do Jaworza.
Ale najpierw trzeba się dostać do Brennej, a żeby nie jechać na około, to jadę trawersem Lipowskiego Gronia. Po pokonaniu jednego dość stromego podjazdu, jest już prawie cały czas z górki. Miejscami bardzo szybko 73.67 km/h.
Z Brennej atak na Błatnią zielonym szlakiem.
Ostatnie kilkaset metrów w pierwszym wiosennym deszczu.
Na górze krótki postój, i zjazd Harcerskim w dół.
Po tym deszczyku, momentami było bardzo ślisko.
Po super zjeździe, powrót bocznymi drogami do Ustronia.



W oddali wypatrzyłem stadninę koni.


Na zielonym szlaku


Nie widać tego, ale padał deszcz.


Ranczo i schronisko na Błatniej.


Początek szlaku Harcerskiego


A to już na szlaku


Mało jest, takich ścieżek w naszych górach , a szkoda


Trochę lansu:)


Skalny strumyk, nie widać tego, ale bardzo stromy.


I końcówka przejazd przez resztki mostku.


Kategoria Beskid śląski


  • DST 33.50km
  • Teren 26.10km
  • Czas 02:37
  • VAVG 12.80km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 867m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Traska Trzy Kopce Wiślańskie - Równica

Środa, 30 marca 2011 · dodano: 01.04.2011 | Komentarze 1

Do Wisły, pojechałem bez konkretnego planu, na jazdę.
Po krótkim kręceniu się bez celu, po Wiśle,
zdecydowałem że jadę na Trzy Kopce i dalej przez Orłową na Równicę.
Warunki na trasie eleganckie. Chyba tylko w trzech miejscach, było błoto.
A śniegu w ogóle nie było, nareszcie wiosna pełną gębom :)


Podjazd z Wisły, żółtym szlakiem na Trzy Kopce, początek dość stromy...


...


Jeszcze kawałek i będzie w dół


W wyższych partiach gór, jeszcze biało





Widok z Trzech Kopców na Skrzyczne, wydaje się jakby było już przejezdne.


Górskie rondo :)


Widok na Brenną


Orłowa 813 m. n.p.m


Chata Na Orłowej (miejsce przyjazne rowerzystom) przynajmniej tak pisze na tabliczce.


I ostatni podjazd z Beskidka na Równicę ...


Dwa dni temu, był jeszcze śnieg, a dzisiaj suchutko.


Równica, Koniec podjazdów, teraz tylko zjazd, czerwonym szlakiem do Ustronia - Polany i wzdłuż rz. Wisły do domu.


Kategoria Beskid śląski


  • DST 15.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 15.25km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 295m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko po okolicy

Wtorek, 29 marca 2011 · dodano: 29.03.2011 | Komentarze 1

Dzisiaj po pracy, najpierw wymiana klocków, a potem krótka przejażdżka po okolicy


Dolina suchego potoku...


...w rzeczywistości, woda płynie cały czas





Jakaś stara chałupa


Parę zdjęć w starym kamieniołomie











Dolina Ustronia


Kategoria Po okolicy


  • DST 38.00km
  • Teren 8.60km
  • Czas 02:17
  • VAVG 16.64km/h
  • VMAX 45.44km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 271m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy " KOLEJĄ"

Czwartek, 24 marca 2011 · dodano: 24.03.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj jadąc do pracy, postanowiłem połowę trasy przejechać torami kolejowymi.
A że ostatni pociąg tą trasą jechał chyba dwa lata temu, to nie musiałem się obawiać, że mnie coś rozjedzie.
A więc z Ustronia do Goleszowa asfaltem, a z Goleszowa do Cieszyna torami.
Jechało się w miarę przyzwoicie, tylko w paru miejscach, podkłady niezbyt dobrze były zasypane kamieniami, i jechało się gorzej, ale ogólnie spoko.
Zawsze to jakaś odmiana, a nie tylko ta sama asfaltowa droga.


Nagle - gwizd! Nagle - świst! Para - buch! Koła - w ruch!


Ruiny dawnej cementowni Goleszów


Kategoria Do pracy


  • DST 44.30km
  • Teren 3.40km
  • Czas 02:19
  • VAVG 19.12km/h
  • VMAX 51.18km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 465m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy, bocznymi drogami

Wtorek, 22 marca 2011 · dodano: 22.03.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj do pracy wybrałem się na rowerze, a że miałem trochę więcej czasu,
to sobie nadłożyłem trochę drogi.
Zamiast prosto do Cieszyna, to pojechałem w kierunku Skoczowa.
A potem przez Bładnice, Kisielów, Ogrodzoną, Zamarski i Cieszyn.
Z pracy, wracałem tą trasą co zwykle, bo było już ciemno i nie chciało mi się
nic kombinować.


Resztki śniegu który spadł w piątek


W końcu wiosna


I normalne kolory się pojawiają, a nie tylko biel.


Droga ekspresowa S1 w kierunku Czech


Most w Ogrodzonej, który podczas budowy się wziął i zawalił.


Kościół w Ogrodzonej


Powrót do domu - może by tak torami, pociągi i tak nie jeżdżą;)


Kategoria Do pracy


  • DST 24.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 7.87km/h
  • VMAX 52.62km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 1150m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Mały - Magurka i Gaiki

Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 14.03.2011 | Komentarze 2

Kolejny wypad w Beskid Mały, Rejon Magurki i Gaików.
W Bielsku jestem coś przed 9-tą i czekam na resztę ekipy, pierwszy przyjeżdża Aatoom, a po chwili zjawia się "Harrobus" czyli
Harry i Marciniak. Ładujemy się do busa i jedziemy do Wilkowic.
Najpierw, szybki montaż hamulca w konie Marciniaka i możemy ruszać.
Na początek trzeba się wspiąć na Czupel, do około 800m jest sucho i bez śniegu.
Dalej kierujemy się w stronę Magurki, i tu już nie jest tak kolorowo,
lód, śnieg i błoto, czyli Enduro.
Krótki postój przy schronisku i zjeżdżamy na Przegibek.
Gdzie spotykamy ekipę z Grodu Kraka czyli G3R , po ustaleniu dalszej trasy jedziemy na Gaiki, a potem czerwonym do Straconki.
Mniej więcej w połowie szlaku, ZONK panowie leśnicy zrobili sobie autostradę.
Na której Aatooma dopadł czterozębny gad, korzystając z chwili przerwy, Wojtek upatrzył sobie skarpę, stromo opadającą na drogę.
Z dołu to wyglądało na bardzo strome, a co dopiero z góry. A on wszedł na górę i zjechał.
Po zjechaniu do drogi w Straconce, czeka na nas znowu podjazd na Magurkę.
Na górze krótki postój i finał zjazd najpierw czerwonym szlakiem, a później Wilkowickimi singlami.
Traska niezbyt długa, ale godna uwagi.
Do następnego.


Na początku trzeba było wystrugać kawałek hamulca dla Marciniaka


Krótki postój, bo się nam wzięła ścieżka skończyła


Aatoom i jego nowa maszina


Znikający Harry





Harry ubłocony, po spotkaniu z matka ziemią, ale zadowolony


Zbrojenie się w wszelakiego rodzaju plastiki


Podczas gdy Aatoom łatał dętkę, Chłopaki z G3R pokazywali nam jak się jeździ














META


Kategoria Beskid Mały, EMTB.pl


  • DST 55.37km
  • Teren 5.50km
  • Czas 03:18
  • VAVG 16.78km/h
  • VMAX 65.54km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 639m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad rzeką Wisłą w Ustroniu

Piątek, 11 marca 2011 · dodano: 11.03.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj tak dla odmiany większość asfaltami, po południu pojechałem do Cieszyna, wstąpiłem na chwilę do pracy,a w drodze powrotnej
zachaczyłem jeszcze o sklep rowerowy.
A pod wieczór krótka przejażdżka wzdłuż rz.Wisły, nawet nie wiedziałem że u nas nad rzeką są bobry.
Niestety żadnego nie widziałem, ale drzewek to nie źle naścinały.
Jadąc spowrotem podjechałem sobie kawałek drogą na Równicę.
A że zaczęło się ściemniać, to zawróciłem bo nie wziąłem sobie lampek.
Nad Wisłą jeszcze parę fotek i do domu.



Konie rzeźbiarze he he


Tych artystów niedane mi było zobaczyć, a szkoda bo jeszcze nie widziałem bobra





Rzeka Wisła już prawie rozmarznięta


Mała Czantoria i końcówka zachodu słońca











Rzeka Wisła


W tle Czantoria, a ten mały czerwony punkcik na górze po prawej, to wieża widokowa


Kategoria Do pracy, Po okolicy


  • DST 15.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 9.68km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 640m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak na ślizgawce

Wtorek, 1 marca 2011 · dodano: 04.03.2011 | Komentarze 2

Taki krótki wypad na Równicę. Tyle lodu na szlaku to chyba jeszcze nie spotkałem, w niektórych miejscach to można było na łyżwach jeździć, a nie na rowerze.
O dziwo, obyło się bez gleby:)