Info
Suma podjazdów to 116653 metrów.
Więcej o mnie.
		
		Moje rowery
Wykres roczny
                 
		Archiwum bloga
- 2014, Styczeń1 - 0
 - 2013, Grudzień1 - 0
 - 2013, Październik1 - 2
 - 2013, Lipiec1 - 2
 - 2013, Marzec5 - 15
 - 2013, Luty3 - 11
 - 2013, Styczeń3 - 3
 - 2012, Grudzień2 - 6
 - 2012, Listopad2 - 4
 - 2012, Wrzesień1 - 1
 - 2012, Sierpień1 - 2
 - 2012, Lipiec1 - 2
 - 2012, Czerwiec3 - 5
 - 2012, Maj3 - 7
 - 2012, Kwiecień8 - 7
 - 2012, Marzec9 - 14
 - 2012, Luty4 - 4
 - 2012, Styczeń5 - 14
 - 2011, Grudzień2 - 4
 - 2011, Listopad5 - 14
 - 2011, Październik5 - 7
 - 2011, Wrzesień6 - 7
 - 2011, Sierpień4 - 6
 - 2011, Lipiec11 - 18
 - 2011, Czerwiec4 - 12
 - 2011, Maj5 - 13
 - 2011, Kwiecień14 - 16
 - 2011, Marzec8 - 11
 - 2011, Luty6 - 10
 - 2011, Styczeń7 - 12
 - 2010, Grudzień6 - 8
 - 2010, Listopad1 - 3
 - 2010, Październik2 - 3
 - 2010, Wrzesień1 - 3
 
- DST 38.00km
 - Teren 8.60km
 - Czas 02:17
 - VAVG 16.64km/h
 - VMAX 45.44km/h
 - Temperatura 13.0°C
 - Podjazdy 271m
 - Sprzęt Giant Reign 2
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Do pracy " KOLEJĄ"
Czwartek, 24 marca 2011 · dodano: 24.03.2011 | Komentarze 0
Dzisiaj jadąc do pracy, postanowiłem połowę trasy przejechać torami kolejowymi.
A że ostatni pociąg tą trasą jechał chyba dwa lata temu, to nie musiałem się obawiać, że mnie coś rozjedzie.
A więc z Ustronia do Goleszowa asfaltem, a z Goleszowa do Cieszyna torami.
Jechało się w miarę przyzwoicie, tylko w paru miejscach, podkłady niezbyt dobrze były zasypane kamieniami, i jechało się gorzej, ale ogólnie spoko.
Zawsze to jakaś odmiana, a nie tylko ta sama asfaltowa droga. 
Nagle - gwizd! Nagle - świst! Para - buch! Koła - w ruch!
Ruiny dawnej cementowni Goleszów
 Kategoria Do pracy
