Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andrzejr76 z miasteczka ustroń. Mam przejechane 5034.08 kilometrów w tym 2806.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 116653 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andrzejr76.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Jesień

Dystans całkowity:271.50 km (w terenie 125.20 km; 46.11%)
Czas w ruchu:22:27
Średnia prędkość:12.09 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:7896 m
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:38.79 km i 3h 12m
Więcej statystyk
  • DST 26.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 7.80km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 1104m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żywiecka "kupa" błota EMTB.pl

Niedziela, 25 listopada 2012 · dodano: 14.12.2012 | Komentarze 1

Późno jesienny wypad w Beskid Żywiecki.
Startujemy ze Złatnej niebieskim szlakiem na Krawców Wierch, kawałek asfaltem, a potem...

...ostry wypych...


...i taplanie się po kostki w błocie.


...


Rower cięższy o jakieś dwa kilo, ale banan na ryju jest;)


Schronisko na Krawców Wierch, gospodarz jak nas zobaczył takich umorusanych...
- To ja może wyniosę te herbaty na zewnątrz? :D

...


Niebieskim granicznym.


...


...


Spacerkiem na Rysiankę (foto.Solar21)


Plastikowy Ibis :)


Leśny serwis


Z Rysianki na Lipowską i w dół niebieskim do samochodów












  • DST 53.00km
  • Teren 33.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 15.14km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 1023m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na rykowisku

Piątek, 28 września 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 1

Dzień coraz krótszy, więc pora zacząć nocne szlajanie;)
Lampki i cieplejsze ubrania do plecaka i w drogę.




Kierunek Wisła Czarne, na zaporze jest tak mało wody, że można obejść ją do okoła po suchym lądzie.


Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek było tak malutko wody.


Dalej jadę czarnym szlakiem, w kierunku Schroniska na Przysłopie, a w między czasie ostatnie promienie słońca.


Na polanie nad schroniskiem, krótka przerwa na podziwianie widoków.


I zaczynający się kolorowy spektakl na niebie.


...


...


...


Na niebie pojawiła się dodatkowa lampa, więc zakładam swoje świecidełka i w drogę, kierunek...


...Magurka Wiślańska, podczas jazdy panuje błoga cisza, którą co jakiś czas przerywają porykiwania jeleni i dodają dodatkowego speeda hehe.
Z Magurki przez Gawlasi i Cieńków do Wisły.

...OBCY...




  • DST 23.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 9.20km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 1120m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypad w Żywiecki

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 5

Nie przypuszczałem, że jeszcze zdołam w tym roku zawitać w tamte rejony,
ale się udało.
Pogoda tej jesieni nas rozpieszcza - oby jak najdłużej,
więc trzeba korzystać.
Jak wyjeżdżałem z domu to było -3 stopnie, ale...







...po dojechaniu do Żabnicy, wypakowaniu się z auta i ruszeniu w trasę zaczęło robić się coraz cieplej.


Na hali Boraczej licznik pokazywał już prawie 9 stopni i tak było prawie przez cały czas, tylko w bardziej zacienionych miejscach i w lesie było coś około 4 stopni.

Widok z hali Boraczej na moje górki - Beskid Śląski.


A to cel na dzisiaj - Rysianka i Romanka.


Początek zielonego na Lipowską był oszroniony i trochę śliski, ale...


...po wjechaniu do lasu było już ok. miałem wielką ochotę zjechać sobie tym zielonym w dół, ale nie chciało mi się pchać drugi raz na górę, będzie pretekst żeby tam wrócić.

A jest poco wracać, chociażby dla takich widoków...


...


Przy schronisku na Rysiance robię krótką przerwę i podziwiam widoczki.





Hala Pawlusia i widok na Beskid Śląski.


A to już ostatni podjazd na dzisiaj, na Romankę.


W dół też by się jechało całkiem przyjemnie.


Na szczycie chwila na zastanowienie się którędy jechać, bo były dwa niebieskie szlaki, a mapa została w domu...


...ale udało się obrać ten właściwy, mega zajebisty singiel...


...stromy, a w niektórych miejscach tak wąski, że trzeba bardzo uważać żeby nie polecieć w dół, no i dzisiaj jeszcze w niektórych miejscach było oszronione co też podnosiło trochę poprzeczkę, ale obyło się bez gleb - wróć, była jedna ale taka głupia, na płaskim przy przechodzeniu przez zwalone drzewo.
W tym roku, już się chyba nie uda wybrać w tamte rejony, ale na przyszły jak tylko zejdzie śnieg i trochę przeschnie, to tam z pewnością zawitam.




  • DST 80.50km
  • Teren 14.50km
  • Czas 06:52
  • VAVG 11.72km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 2364m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienny trip EMTB.pl

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 08.11.2011 | Komentarze 3

Ciepła i słoneczna jesień, sprzyja rowerowym wypadom.
Tak było i w tą niedzielę, jak zwykle pobudka coś koło siódmej i w drogę.



Na początek trochę asfaltu, w kierunku słońca, które zaczęło przedzierać się przez lekką mgiełkę i zaczęło coraz mocniej przygrzewać.

Na Trzech Kopcach Wiślańskich, zatrzymuję się na chwilę przy Telesforówce, aby założyć coś cieńszego na siebie, bo za bardzo zaczęło grzać.

Dalej jadę obok Smrekowca w kierunku przełączy Salmopolskiej...


...gdzie czekam na resztę ekipy EMTB i po krótkim popasie, ruszamy dalej...(fot.Sretsam)


...na Malinów z którego jest niezły kawałek zjazdu...


...na którym Marciniak i Sretsam padają ofiarami pierwszych dzisiaj węży.


Dalej pędzimy przez Zielony Kopiec...





...Gawlasi...


...na Magurkę Wiślańską, gdzie robimy krótki postój.











Z Magurki Wiślańskiej jedziemy w kierunku Magurki Radziechowskiej, byłem tam po raz pierwszy, bo zawsze jakoś nie po drodze było.

Portret rodzinny hehe.


A tym czasem Szymek, lata kapcia którego złapał na podjeździe - potem złapał jeszcze jednego i jakby tego było mało, to urwał jeszcze hak.

Niema to jak przyciąć sobie komara w borówkach hehe.


Johny na zjeździe z Magurki do Ostrego.


Z Ostrego pozostało nam już tylko 750m na Skrzyczne, ale w pionie):


Nowo wysypanym szutrem jedzie się nawet spoko ale...


...co po niektórym zaczyna brakować już prądu i jadą coraz wolniej.


W schronisku jemy co nieco i ruszamy dalej bo robi się coraz później.


Ja odłączam się od reszty i jadę w stronę Salmopolu, a potem przez Trzy Kopce(od tego momentu z lampkami) do Wisły i dalej do Ustronia. A reszta zjeżdża czerwonym do Buczkowic, końcówkę po ciemku bo nikt nie miał lampek.
Pozdro i do następnego.




  • DST 57.00km
  • Teren 36.00km
  • Czas 03:26
  • VAVG 16.60km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 980m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze oznaki zimy

Sobota, 8 października 2011 · dodano: 26.10.2011 | Komentarze 0

Miało być krótko po okolicy, ale jakoś za mocno się rozpędziłem i wylądowałem na Baraniej i w dodatku w całkiem innym klimacie.




Na dole rządzi jesień, ale jak się okaże później, w wyższych partiach powoli zadamawia się pani zima.


Leśne ludki mają nową zabawkę.


Powyżej schroniska na Przysłopie zaczyna się inny świat...


...jesienne kolory pożera gęsta mgła...


...momentami widać tylko na około 30m.


Jakby tego było mało, zaczynają padać śnieżne kuleczki, ale całe szczęście tylko przez chwilę.


Im wyżej tym bielej, nie było tego zbyt dużo, ale zawsze coś.





Na szczycie nie zabawiłem długo bo, zrobiło się trochę zimno, z 13 stopni na dole zrobiło się niecałe 2 brrrr.


Kierunek zjazdu... a na koniec jeszcze mi dolało, ostatnie trzy kilometry w deszczu.




  • DST 14.50km
  • Teren 10.20km
  • Czas 01:34
  • VAVG 9.26km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 650m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czerwono, żółto i pomarańczowo

Środa, 28 września 2011 · dodano: 30.09.2011 | Komentarze 1

Pod wieczór wybrałem się na rower, coby trochę rozruszać kości.
A że nie bardzo wiedziałem dokąd jechać, to chwilę kręciłem się po Ustroniu, by w końcu pojechać...


...czerwonym szlakiem na Równicę, i od tego momentu kolor czerwony zaczął dominować, co będzie można zobaczyć poniżej.

Podczas dwudziestu paru minut podjazdu, z słonecznego dnia zrobił się...


..."ognisty wieczór"













  • DST 17.50km
  • Teren 9.50km
  • Czas 01:15
  • VAVG 14.00km/h
  • Podjazdy 655m
  • Sprzęt Giant Reign 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienne popołudnie

Poniedziałek, 11 października 2010 · dodano: 12.12.2010 | Komentarze 2

W tym roku jesień nas rozpieszcza, pogoda wyśmienita i te temperatury prawie letnie.
Po pracy wybrałem się na Równicę zielonym szlakiem z Polany, podjazd trochę ciężki ale daje się podjechać w całości.Trudy wynagradzają widoczki:)










Mućka;)





Kategoria Jesień