Info
Suma podjazdów to 116653 metrów.
Więcej o mnie.
		
		Moje rowery
Wykres roczny
                 
		Archiwum bloga
- 2014, Styczeń1 - 0
 - 2013, Grudzień1 - 0
 - 2013, Październik1 - 2
 - 2013, Lipiec1 - 2
 - 2013, Marzec5 - 15
 - 2013, Luty3 - 11
 - 2013, Styczeń3 - 3
 - 2012, Grudzień2 - 6
 - 2012, Listopad2 - 4
 - 2012, Wrzesień1 - 1
 - 2012, Sierpień1 - 2
 - 2012, Lipiec1 - 2
 - 2012, Czerwiec3 - 5
 - 2012, Maj3 - 7
 - 2012, Kwiecień8 - 7
 - 2012, Marzec9 - 14
 - 2012, Luty4 - 4
 - 2012, Styczeń5 - 14
 - 2011, Grudzień2 - 4
 - 2011, Listopad5 - 14
 - 2011, Październik5 - 7
 - 2011, Wrzesień6 - 7
 - 2011, Sierpień4 - 6
 - 2011, Lipiec11 - 18
 - 2011, Czerwiec4 - 12
 - 2011, Maj5 - 13
 - 2011, Kwiecień14 - 16
 - 2011, Marzec8 - 11
 - 2011, Luty6 - 10
 - 2011, Styczeń7 - 12
 - 2010, Grudzień6 - 8
 - 2010, Listopad1 - 3
 - 2010, Październik2 - 3
 - 2010, Wrzesień1 - 3
 
Lipiec, 2013
| Dystans całkowity: | 54.00 km (w terenie 34.00 km; 62.96%) | 
| Czas w ruchu: | 03:48 | 
| Średnia prędkość: | 14.21 km/h | 
| Maksymalna prędkość: | 56.00 km/h | 
| Suma podjazdów: | 1212 m | 
| Liczba aktywności: | 1 | 
| Średnio na aktywność: | 54.00 km i 3h 48m | 
| Więcej statystyk | |
- DST 54.00km
 - Teren 34.00km
 - Czas 03:48
 - VAVG 14.21km/h
 - VMAX 56.00km/h
 - Temperatura 12.0°C
 - Podjazdy 1212m
 - Sprzęt Giant Reign 2
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Barania na mokro
Piątek, 12 lipca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 2
Pogoda cały dzień była nie najlepsza, ale po południu trochę się poprawiło to pojechałem sobie na Baranią.
Do Wisły Czarne było OK, ale w połowie Czarnej Wisełki zaczęło nieźle lać,  
na szczęście niedaleko była wiata i mogłem przeczekać. 
W potokach aż huczało.
...
Dzisiaj na szczyt postanowiłem dostać się inną drogą niż zawsze, od schroniska wróciłem się kawałek w stronę Karolówki, a potem nawrót o 180 stopni i pod górę bez szlaku.
Nawet na dłuższą chwilę zrobiło się całkiem przyjemnie, pojawiło się słońce i niebieskie niebo.
...
Fajny singielek przez trawy i między drzewami.
A potem wspinaczka potokiem do czarnego szlaku Kamesznica - Barania.
...
...
Myjka automatyczna,
a przed szczytem, taka mgła że na 30m nie widać i do tego zaczął padać deszcz, a żeby było weselej po 200m niebieskiego szlaku, uderzam przerzutką w korzeń i puszcza sprężyna napinająca wózek, już chyba z piąty raz, szybki serwis w strugach deszczu i jazda do domu, 
Cały utaplany od błota i przemoczony, ale z bananem na ryju :-D
